niedziela, 29 czerwca 2014

...





KIDS GO WILD !

W tym roku dzieciaki na wakacje jadą same. Igciu trochę przerażony, sam ma lecieć ? Nigdy nie leciał. Dziewczyny zachwycone, cieszą się jak nigdy, nawet młodszy brat nie przeszkadza tym razem. 
Wysyłamy ich samych samolotem pierwszy raz. M. pyta- wszystkich razem? Żadnego nie zostawisz na wszelki wypadek? Morduję ją wzrokiem. Samolot mały, ma takie śmieszne śmigła. Nie ma co roztrząsać to tylko niecałe 2 godziny...
Tymczasem życzę WSZYSTKIM UDANYCH WAKACJI I PODROŻY ZE SNÓW !!!

niedziela, 11 maja 2014

...


Już prawie koniec wiosny. Czas biegnie nieubłaganie. Dopiero co cieszyłam się niebieskim dywanem przylaszczek w lesie a teraz prawie zarosła ścieżka... 
Wiosną wszystko jest bardziej intensywne, kolory zieleni, burzowe niebo, malinowe stokrotki po deszczu. Tylko czasu tak mało że nawet brak na pstryknięcie fotki. Pędzę niczym japoński pociąg i zastanawiam się jaką cenę przyjdzie mi za to zapłacić. Intensywność tej podroży zabija kreatywność ale zaskakuje tym co spotykam po drodze. Na razie mi dobrze chociaż brak bliskości. Dla dzieciaków coraz mniej czasu. Nagle stały sie bardzo samodzielne. A ja próbuje nie przegapić tego co nigdy już się nie zdarzy ponownie. Czasem jest trudno ale kocham Cie mamo, wiesz o tym?  daje siłę na znowu:) 

sobota, 22 marca 2014

FIRST DAY OF SPRING

No cóż 21 marca to zawsze była laba. W tym roku także. Tatry śliczne, i mimo że koszmarnie drogie, jednak niesamowite. Dzieciaki zachwycone a Murowaniec bezcenny. Szkoda że już tak mało takich miejsc...