W tym roku dzieciaki na wakacje jadą same. Igciu trochę przerażony, sam ma lecieć ? Nigdy nie leciał. Dziewczyny zachwycone, cieszą się jak nigdy, nawet młodszy brat nie przeszkadza tym razem.
Wysyłamy ich samych samolotem pierwszy raz. M. pyta- wszystkich razem? Żadnego nie zostawisz na wszelki wypadek? Morduję ją wzrokiem. Samolot mały, ma takie śmieszne śmigła. Nie ma co roztrząsać to tylko niecałe 2 godziny...
Tymczasem życzę
WSZYSTKIM UDANYCH WAKACJI I PODROŻY ZE SNÓW !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz